Z herbaty makaron, a z wołowiny herbata
Zaskoczeni ? Kuchnia molekularna znana na świecie od dawna, ale publicznie nazwa zwerbalizowana została dopiero w drugiej połowie lat osiemdziesiątych przez francuskiego kucharza, fizyko – chemika Herve This oraz węgierskiego fizyka Nicholasa Kurti. Jej fenomen polega na rozbijaniu cząsteczek czyli rozłożeniu potrawy na składniki proste i podaniu ich oddzielnie. Przygotowywane w miejscu, które bardziej przypomina laboratorium niż kuchnię – mimo że nią jest. Skoncentrowana na dążeniu do idealnego smaku i wyglądu przy wykorzystaniu najlepszej jakości składników. Wbrew potocznej opinii nie chodzi o stosowanie konserwantów, ale technik umożliwiających wszechstronne zastosowanie produktów w niekonwencjonalny sposób. Ciekły azot do zamrażania potraw, wyciąg z alg morskich zagęszczający konsystencję dania, czy też gotowanie w próżni albo na bardzo wolnym ogniu przez 24 h, po to by zachować zawartość tłuszczu i uniknąć zdeformowania molekuł kolagenu w mięsie. Przepis na herbatę z wołowiny opracował Niemiec, Heiko Antoniewicz, który przyznaje , że sporadycznie wykonuje danie ze względu na długi czas przygotowania, około 48 godzin. Natomiast autorem herbacianego makaronu jest Belg, Jean Bos laureat kulinarnego Oskara 2008, twórca Akademii Kuchni Molekularnej w Polsce. http://www.jeanbos.com.pl/recepty/herbaciany_makaron.htm
Kuchnia molekularna jest szalenie oryginalna i płodna pod względem ilości i sposobów aranżacji dań. Ukierunkowana na innowacyjność i poszukiwanie nowych, zaskakujących rozwiązań, pokazuje ,że niemożliwe może być możliwe, choćby makaron z herbaty czy z wołowiny herbata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz