środa, 24 listopada 2010


Ginkgo biloba pigułka na poprawę pamięci
Zdecydowana większość z nas wraz z wiekiem w większym lub w mniejszym stopniu boryka się z kłopotami z pamięcią. Pogarszająca się pamięć jest konsekwencją procesu starzenia się. Czy nie istnieje w związku z tym sposób na to by usprawnić procesy myślowe? Czy skazani jesteśmy na degradację komórek mózgowych, która może spowodować obniżenie sprawności intelektualnych?
Niekoniecznie, jeśli tylko stosować będziemy chociażby gimnastykę umysłu (czytanie, nauka wierszy na pamięć, rozwiązywanie krzyżówek, rebusów, sudoku, stosownie technik pamięciowych, itp.) z jednoczesnym wykorzystaniem tego, co daje nam matka natura. Nie jest objawieniem fakt, że wykorzystujemy od starożytności liście na pozór zwykłego drzewa, które kryje w sobie moc o jakiej wiedzieli już nasi przodkowie. Ginkgo biloba potocznie określany jako miłorząb japoński, choć nie występuje naturalnie w Japonii ,jest znany na Dalekim Wschodzie jako środek na zaburzenia neurologiczne, poprawę pamięci i koncentracji, zmęczenie, depresję, zawroty głowy,a co najważniejsze, badacze udowodnili, że miłorząb może być stosowany w leczeniu demencji oraz choroby Alzheimera.
W 1992 roku brytyjskie czasopismo medyczne ,,The Lancet'' doniosło, że naukowcy z Uniwersytetu Limburgskiego w Maastricht przeprowadzili badania na grupie osób, które stosowały miłorząb. Widoczna poprawa stanu zdrowia dawała się zauważyć po 4-6 tygodniach stosowania 120 miligramów leku dziennie, bez wystąpienia skutków ubocznych. W innych badaniach przeprowadzonych na większą skalę w Berlinie, potwierdzono jedynie prawdziwość tezy o szczególnym działaniu miłorzębu, zaznaczając, że jedyne skutki uboczne były związane z reakcjami alergicznymi, dolegliwościami żołądkowymi lub bólem głowy.
Na czym polega skuteczność działania miłorzębu? Po pierwsze jest silnym przeciwutleniaczem, chroni komórki przed uszkodzeniami, zapobiega agregacji krwinek płytkowych, przeciwdziała tworzeniu się skrzeplin i blaszek miażdżycowych. Dzięki właściwościom przeciwzapalnym miłorząb chroni uszkodzone tętnice przed nasileniem się zmian chorobowych. Pomocny w leczeniu chorób typu sercowo – naczyniowych, głównie w celu poprawy krążenia np. w miażdżycy tętnic, żylakach, impotencji.
Roślina , która ma tak ogromny wpływ na procesy myślowe, na jeden z najważniejszych organów naszego organizmu - mózg warta jest by poświęcić jej więcej uwagi.

Źródło,, Cudowne kuracje'' Jean Carper

poniedziałek, 22 listopada 2010


Herbata turecka
Wbrew powszechnym opiniom nie kawa popularnie zwana ,,parzoną po turecku'' a herbata jest największym dobrem narodowym Turcji. Pita do posiłków, przed i po, w ilościach do 30 szklaneczek dziennie. Serwowana dosłownie wszędzie na bazarach, przed urzędami, w restauracjach i na przyjęciach. Podawana jest w małych, szklanych filiżaneczkach o tulipanowym kształcie, często celowo (ze względu na temperaturę naparu) pozbawionych uszka tak, aby można było chwycić oburącz za górną część filiżanki. Herbata turecka tzw. cayi przygotowywana jest w dwupoziomowym naczyniu zwanym – demli. Są to dwa metalowe czajniczki. W większym czajniczku, który jest podgrzewany wlewa się wodę, do mniejszego wsypuje się liście herbaty. Mniejsze naczynie stawia się na większym i podgrzewa. Wrzenie wody jest sygnałem do zalania herbaty w mniejszym czajniczku i uzupełnieniem wody w dużym, z jednoczesnym powtórnym zagotowaniem wody. Do szklaneczki wlewamy napar z górnego czajniczka, uzupełniając wodą z dolnego naczynia.Proporcje pomiędzy naparem a wodą dozujemy w filiżance według własnych preferencji. Smak czarnej herbaty tureckiej jest wyrazisty, mocny i specyficzny, podobnie jak jej aromat. Herbatkę podajemy z kilkoma kostkami cukru.
Herbata turecka produkowana jest na wschodnim wybrzeżu Morza Czarnego, gdzie panuje łagodny klimat z obfitymi opadami deszczu i żyznymi sprzyjającymi uprawie herbaty glebami.
Herbata jest ważną częścią kultury tureckiej, podawana na znak gościnności oraz przyjaźni, dlatego warto odwdzięczyć się zaproszeniem na herbatkę i wypić ją z gospodarzem, nawet jeśli nie zaspokoi ona naszych oczekiwań.

poniedziałek, 15 listopada 2010


Kiszona herbata
Kisić można dosłownie wszystko. Przekonali się o tym rodzice mojej koleżanki, którzy w latach 90-tych wybrali się koleją do Rosji na zorganizowanego w jednym z wagonów sylwestra. Jakie było ich zdziwienie kiedy na stole podane produkty poza alkoholem i pieczywem były kiszone(ogórki kiszone, kapusta kiszona, kiszony czosnek, chrzan również kiszony).
Znana od wieków metoda kiszenia herbaty stosowana jest z powodzeniem zarówno w Chinach, jak i w Birmie. Popularnie nazywana herbatą birmańską
lub z angielskiego pickled-tea. Kiszona herbata powstaje z dużych, grubych liści herbaty. Proces kiszenia polega na ułożeniu w stosy suchych liści herbaty, które następnie zanurza się na kilka minut w gorącej wodzie z dodatkiem soli, czasem również odrobiny cukru(zależnie od regionu). Sparzone liście rozkłada się na kilka minut by odparowały. Na koniec układa się je w stosy i ugniata. Proces kiszenia trwa od dwóch tygodni do pół roku.
Leppet-so to birmańska nazwa herbaty kiszonej, którą spożywa się po uprzednim gotowaniu około 2 minut w osolonej wodzie. Można podawać z pokrojoną cebulką lub czosnkiem, odrobiną oliwy z oliwek. Herbata kiszona jest doskonałym dodatkiem do mięs, ryb lub jako osobne danie.

wtorek, 9 listopada 2010


Czwartkowe obiady z herbatą
Na słynne obiady czwartkowe organizowane przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego schodziła się cała ówczesna śmietanka artystyczna. Na takich spotkaniach dyskutowało się o trendach w literaturze, rozmawiało z twórcami o ich dziełach. Przy herbacie miło upływał czas. Jak zapewniają źródła, serwowane podczas spotkań herbaty kusiły smakiem, wyglądem i aromatem, a nade wszystko niespotykaną oryginalnością. Goście nie ukrywali radości, gdy do stołu w przepięknej, chińskiej porcelanie podawano herbatkę. Była nie tylko pyszna, ale i zdrowa ze względu na dodawany do niej sok winogronowy. Ceniono ją także za pobudzające umysł właściwości, oraz za orzeźwienie i specyficzną atmosferę jaką zataczał jej czar. Ta wyjątkowa herbatka królewska pita w tak wyśmienitym towarzystwie tworzyła klimat poczucia odpowiedzialności, mądrości oraz bezpieczeństwa.
Dziś można ją samemu przygotować delektując się nią wspólnie w gronie rodziny bądź przyjaciół. Potrzebne nam będzie 50 gram liści malin, 50 gram kwiatów i owoców róży, 50 gram kwiatów akacji, 50 gram kwiatów lipy, 50 gram liści jeżyny. Całość należy wymieszać, zaparzając jedną łyżeczkę suszu 200 ml wrzącej wody parząc pod przykryciem około 15 minut. Przecedzony napar możemy podawać – po królewsku ze sokiem winogronowym lub z dodatkiem suszonych malin, jabłek czy też czarnego bzu. Wszystko to, po to, by nasz umysł pracował po królewsku.

Stefania Korżawska ,,Przewodnik po zdrowym życiu''

poniedziałek, 8 listopada 2010


Herbata mleczna
Mleczna herbata lub ,,biała'' herbata, to nic innego jak popularna w naszym kraju bawarka. Przygotowywana na kilka sposobów np., do gorącego naparu z herbaty dodajemy zimne mleko lub na odwrót do gorącego mleka dodajemy schłodzony napar herbaty, albo też do zimnego mleka dodajmy gorący napar herbaciany lub schłodzony napar gorącym mlekiem uzupełniamy. Szarada przyprawiająca o zawrót głowy i tak sprowadza się do jednego – bawarki. Sposób przyrządzenia białej herbaty zależy od naszych indywidualnych preferencji. Może być podawana jako gorzka lub z dodatkiem cukru, najlepiej trzcinowego lub brzozowego. Najczęściej przygotowywana z czarnych herbat jak Yunnan, Assam czy Darjeeling. Dla uzupełnienia smaku do bawarki dodać można brandy lub rum.
Mleczny trunek polecany jest na przeziębienia, choroby górnych dróg oddechowych oraz kobietom w okresie karmienia.